A jak myślisz? Jest super i nie ma czym się przejmować? A jednak nie, teraz społeczeństwo zeszło na psy. Dlaczego? A co tu robią biedne rodziny? Czemu dzieci wychowują się na ulicy? Dlaczego pier***ą o zanieczyszczeniu, a i tak nikt tego nie przestrzega ? Dlaczego nie zaprzestanie się wydobywania ropy naftowej i wprowadzenia silników na wodór (wodę)? A wiem dlaczego. Dlatego że koncerny paliwowe (firmy) stracą miliardy dolarów! A mówi się że wycinka lasów jest złą, ale nigdy nie zaprzestną wydobywania ropy naftowej! Nie rozumiem i pewnie nie zroumiem nigdy tego społeczeństwa!

Takie jest moje zdanie o dzisiejszym społeczeństwie

No właśnie... Ludzie myślą że pieniądze to wszytko... Uważają to za jakieś bóstwo!

A co do ropy, prawda kończą się złoża, ale została jeszcze antarktyda, na której są złoża ropy i metalu zostały jeszcze nie wydobyte i NIE WOLNO ICH WYDOBYWAĆ A jak zacznie się wydobywanie na antarktydzie, wtedy dojdzie do kataklizmu na ziemi (Globalne ocieplenie w 98 %) pozostałe dwa procent to tlen którym oddychamy Ale jeśli dwutlenku węgla będzie coraz więcej w atmosferze, to ten dwutlenek węgla zacznie zatrzymywać ciepło i  atmosfera stanie się jak koc który ogrzewa ziemię (Naszą piękną ziemię)... Możemy wtedy porównać ziemię do Wenus na której temperatura wynosi 500 stopni celsjusza! Czemu... Czemu... Ludzie to samobójcy... Pozabijają się nawzajem A jeśli globalnego  ocieplenia nie będzie  to wystarczy że Rosja wciśnie jeden czerwony guzik i wystrzelą rakiety atomowe, no a wtedy to już będzie po nas Albo inna wersja to planeta X (Nibiru) która (podobno) leci na nasz układ słoneczny i ma wywołać większą hiper aktywność  słońca (wodór zacznie wydobywać się ze słońca w kosmos ), ma to być w 2012 roku 12 Grudnia.

Już nie wiem co będzie gorsze

Tak. Racja wulkan na Isladni wydobywa z siebie więcej dwutlenku węgla! A co do tej planety przeczytaj ten artykuł (klinkj!), wiem że to może być prawda (ale wątpie w to) i początek wielkiego końca, bo może Bóg chce żeby na świecie nei było wojny itd... Bo to co teraz dzieje się na świecie jest po prostu tragiczne:/ Może koniec świta będzie jutro, za tydzieńa może za 1000 lat? Nikt tego nie wie... Może za 2 lata już morza wyleją? Może Rosja rozwali planetę? Może planeta "X" rozwali układ słoneczny? Nie wiem jaki będzie koniec świata, ale myślę że ja za 2 lata jeszcze będe żył, bo koniec świata miał być: 1999 roku, 2000 roku, i wiele innych końców świata miało być, a my co? Żyjemy i może jeszcze nasze wnuki będą żyły przez następne 1000 lat...

Ostatnio edytowany przez Marox (2010-05-22 09:44:37)